Pierwsza pomoc – pięć kluczowych zasad
Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez American Heart Association, w samych Stanach Zjednoczonych, co roku, około 350 000 osób doświadcza pozaszpitalnego nagłego zatrzymania krążenia. Mniej niż połowa, 46%, otrzymuje pomoc od świadków zdarzenia przed przybyciem profesjonalnych służb medycznych.
Pomoc udzielana przez członków rodziny, albo przypadkowych świadków jest kluczowa dla przeżycia pacjenta. W przypadku nagłego zatrzymania krążenia neurony w mózgu zaczynają obumierać już po 4 minutach. Praktycznie nie ma możliwości, aby zespół ratownictwa medycznego dotarł na miejsce w tak krótkim czasie.
W sytuacji nagłego zagrożenia zdrowia lub życia, każdy z nas może okazać się nieocenionym wsparciem, zanim przybędą służby ratunkowe. Właśnie dlatego dziś pragnę podzielić się z Tobą pięcioma kluczowymi zasadami pierwszej pomocy, które każdy powinien znać i pamiętać.
1. Bezpieczeństwo udzielania pierwszej pomocy
Twoje bezpieczeństwo jest priorytetem. Na początku to stwierdzenie wydaje się nieco egoistyczne, ale ma w sobie wiele mądrości. Jeśli sam odniesiesz obrażenia, możesz nie być w stanie udzielić pierwszej pomocy. Zasadę tą od dawna znają i stosują na przykład linie lotnicze – podczas instruktarzu bezpieczeństwa zawsze usłyszysz uwagę, żeby maskę tlenową najpierw założyć sobie, a dopiero później osobie siedzącej obok.
Do zagrożenia życia może dojść w skrajnie niebezpiecznych sytuacjach. Czy jesteś na autostradzie? Czy masz do czynienia z prądem, wodą albo substancjami chemicznymi? Czy istnieje ryzyko upadku z wysokości? A może w pobliżu znajdują się agresywne zwierzęta? Wszystkie te czynniki musisz wziąć pod uwagę zanim podejmiesz działanie.
Pamiętaj – nie udzielisz pomocy skutecznie, jeśli sam staniesz się ofiarą.
2. Dokładna ocena stanu poszkodowanego – zasada ABC
Aby skutecznie udzielić pierwszej pomocy, dokładnie oceń stan poszkodowanego. Pozwoli ci to nie tylko podjąć odpowiednie czynności, ale także odpowiednio poinformować dyspozytora Centrum Powiadamiania Ratunkowego.
Najprostszym algorytmem oceny stanu drugiego człowieka jest zasada ABC.
A (airway) – drożność dróg oddechowych – sprawdź czy drogi oddechowe (jama nosowa, jama ustna, gardło) są drożne. Pamiętaj, że u osób nieprzytomnych dochodzi do rozluźnienia mięśni, dlatego dla zapewnienia drożności może być konieczne uniesienie żuchwy (tzw. manewr Esmarcha) – o tym jak to zrobić dowiesz się tutaj.
B (breathing) – oddychanie – po udrożnieniu dróg oddechowych sprawdź, czy poszkodowany oddycha. W okolicę ust pacjenta zbliż swoje ucho i policzek jednocześnie kierując wzrok w kierunku klatki piersiowej. W ten sposób wykorzystasz wiele swoich zmysłów – dotyk, słuch i wzrok.
C (circulation) – krążenie – sprawdź czy nie ma miejsc aktywnego dużego krwawienia – jeśli je znajdziesz, zatamuj krwotok (tutaj dowiesz się jak). Sprawdź kolor skóry poszkodowanego – jest różowa, blada czy zasiniona? Nie szukaj tętna – aktualne wytyczne tego nie zalecają.
3. Wezwij wykwalifikowaną pomoc
Po ustaleniu stanu poszkodowanego jak najszybciej wezwij wykwalifikowaną pomoc medyczną. Pamiętaj, że każdy pracownik Centrum Powiadamiania Ratunkowego jest dobrze wykształconym specjalistą – nie tylko przyjmie zgłoszenie ale także będzie cię instruował co do dalszych czynności. Wykonuj jego polecenia najlepiej jak potrafisz – obaj macie ten sam cel – uratowanie chorego.
4. Pokonaj swój strach przed udzielaniem pierwszej pomocy
Ludzie odstępują od wykonywania resuscytacji, bojąc się, że swoim działaniem uczynią więcej szkody niż pożytku. Często podnoszonym argumentem jest także strach przed konsekwencjami prawnymi.
Trzeba raz na zawsze rozwiać te wątpliwości. Nawet niepełna lub nieskuteczna resuscytacja krążeniowo-oddechowa (RKO) jest lepsza niż jej brak. Po stronie udzielającego pomocy stoi także prawo – jeżeli działasz w dobrej wierze ratując zdrowie i życie innego człowieka, nawet jeśli popełnisz jakieś błędy nie zostaniesz pociągnięty do odpowiedzialności.
5. Wykorzystuj dostępne narzędzia do udzielania pierwszej pomocy
W walce o zdrowie drugiego człowieka praktycznie zawsze będziesz mógł wykorzystać wiele podstawowych, ale skutecznych narzędzi. Praktycznie każdy samochód wyposażony jest w apteczkę, w której znajdziesz gumowe rękawiczki (dla twojego bezpieczeństwa) oraz liczne opatrunki, które pomogą ci np. zatamować krwawienie. W wielu miejscach publicznych znajdziesz także automatyczne defibrylatory zewnętrzne (AED), które znacznie zwiększają szanse poszkodowanego na przeżycie.
A jeśli artykuły medyczne nie są dostępne? Improwizuj. Jakiekolwiek działanie jest lepsze niż bezczynność.
6. Szkól się
Twoja wiedza i umiejętności związane z udzielaniem pierwszej pomocy mogą uratować życie. Prawidłowo przeprowadzone RKO może podwoić a nawet potroić szanse poszkodowanego na przeżycie po nagłym zatrzymaniu krążenia.
Obecnie kursy z pierwszej pomocy są powszechnie dostępne, a ich ceny nie są wygórowane. Podczas szkoleń zorganizowanych w wykwalifikowanych ośrodkach na pewno nabędziesz niezbędnej wiedzy i umiejętności do skutecznego reagowania w sytuacjach kryzysowych. Nawet jeśli miałbyś tą wiedzę wykorzystać raz w życiu – uważam, że warto.
Pierwsza pomoc to niezbędna umiejętność. To świadkowie zdarzenia są kluczowym ogniwem w ratowaniu życia. Nie zapominaj o tym. Jeśli dbasz o bezpieczeństwo swojej rodziny i bliskich, zapisz się na szkolenie, skompletuj odpowiednią apteczkę i pamiętaj – to twoje działanie jest najważniejsze.
Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez American Heart Association, w samych Stanach Zjednoczonych, co roku, około 350 000 osób doświadcza pozaszpitalnego nagłego zatrzymania krążenia. Mniej niż połowa, 46%, otrzymuje pomoc od świadków zdarzenia przed przybyciem profesjonalnych służb medycznych.
Pomoc udzielana przez członków rodziny, albo przypadkowych świadków jest kluczowa dla przeżycia pacjenta. W przypadku nagłego zatrzymania krążenia neurony w mózgu zaczynają obumierać już po 4 minutach. Praktycznie nie ma możliwości, aby zespół ratownictwa medycznego dotarł na miejsce w tak krótkim czasie.
W sytuacji nagłego zagrożenia zdrowia lub życia, każdy z nas może okazać się nieocenionym wsparciem, zanim przybędą służby ratunkowe. Właśnie dlatego dziś pragnę podzielić się z Tobą pięcioma kluczowymi zasadami pierwszej pomocy, które każdy powinien znać i pamiętać.
1. Bezpieczeństwo udzielania pierwszej pomocy
Twoje bezpieczeństwo jest priorytetem. Na początku to stwierdzenie wydaje się nieco egoistyczne, ale ma w sobie wiele mądrości. Jeśli sam odniesiesz obrażenia, możesz nie być w stanie udzielić pierwszej pomocy. Zasadę tą od dawna znają i stosują na przykład linie lotnicze – podczas instruktarzu bezpieczeństwa zawsze usłyszysz uwagę, żeby maskę tlenową najpierw założyć sobie, a dopiero później osobie siedzącej obok.
Do zagrożenia życia może dojść w skrajnie niebezpiecznych sytuacjach. Czy jesteś na autostradzie? Czy masz do czynienia z prądem, wodą albo substancjami chemicznymi? Czy istnieje ryzyko upadku z wysokości? A może w pobliżu znajdują się agresywne zwierzęta? Wszystkie te czynniki musisz wziąć pod uwagę zanim podejmiesz działanie.
Pamiętaj – nie udzielisz pomocy skutecznie, jeśli sam staniesz się ofiarą.
2. Dokładna ocena stanu poszkodowanego – zasada ABC
Aby skutecznie udzielić pierwszej pomocy, dokładnie oceń stan poszkodowanego. Pozwoli ci to nie tylko podjąć odpowiednie czynności, ale także odpowiednio poinformować dyspozytora Centrum Powiadamiania Ratunkowego.
Najprostszym algorytmem oceny stanu drugiego człowieka jest zasada ABC.
A (airway) – drożność dróg oddechowych – sprawdź czy drogi oddechowe (jama nosowa, jama ustna, gardło) są drożne. Pamiętaj, że u osób nieprzytomnych dochodzi do rozluźnienia mięśni, dlatego dla zapewnienia drożności może być konieczne uniesienie żuchwy (tzw. manewr Esmarcha) – o tym jak to zrobić dowiesz się tutaj.
B (breathing) – oddychanie – po udrożnieniu dróg oddechowych sprawdź, czy poszkodowany oddycha. W okolicę ust pacjenta zbliż swoje ucho i policzek jednocześnie kierując wzrok w kierunku klatki piersiowej. W ten sposób wykorzystasz wiele swoich zmysłów – dotyk, słuch i wzrok.
C (circulation) – krążenie – sprawdź czy nie ma miejsc aktywnego dużego krwawienia – jeśli je znajdziesz, zatamuj krwotok (tutaj dowiesz się jak). Sprawdź kolor skóry poszkodowanego – jest różowa, blada czy zasiniona? Nie szukaj tętna – aktualne wytyczne tego nie zalecają.
3. Wezwij wykwalifikowaną pomoc
Po ustaleniu stanu poszkodowanego jak najszybciej wezwij wykwalifikowaną pomoc medyczną. Pamiętaj, że każdy pracownik Centrum Powiadamiania Ratunkowego jest dobrze wykształconym specjalistą – nie tylko przyjmie zgłoszenie ale także będzie cię instruował co do dalszych czynności. Wykonuj jego polecenia najlepiej jak potrafisz – obaj macie ten sam cel – uratowanie chorego.
4. Pokonaj swój strach przed udzielaniem pierwszej pomocy
Ludzie odstępują od wykonywania resuscytacji, bojąc się, że swoim działaniem uczynią więcej szkody niż pożytku. Często podnoszonym argumentem jest także strach przed konsekwencjami prawnymi.
Trzeba raz na zawsze rozwiać te wątpliwości. Nawet niepełna lub nieskuteczna resuscytacja krążeniowo-oddechowa (RKO) jest lepsza niż jej brak. Po stronie udzielającego pomocy stoi także prawo – jeżeli działasz w dobrej wierze ratując zdrowie i życie innego człowieka, nawet jeśli popełnisz jakieś błędy nie zostaniesz pociągnięty do odpowiedzialności.
5. Wykorzystuj dostępne narzędzia do udzielania pierwszej pomocy
W walce o zdrowie drugiego człowieka praktycznie zawsze będziesz mógł wykorzystać wiele podstawowych, ale skutecznych narzędzi. Praktycznie każdy samochód wyposażony jest w apteczkę, w której znajdziesz gumowe rękawiczki (dla twojego bezpieczeństwa) oraz liczne opatrunki, które pomogą ci np. zatamować krwawienie. W wielu miejscach publicznych znajdziesz także automatyczne defibrylatory zewnętrzne (AED), które znacznie zwiększają szanse poszkodowanego na przeżycie.
A jeśli artykuły medyczne nie są dostępne? Improwizuj. Jakiekolwiek działanie jest lepsze niż bezczynność.
6. Szkól się
Twoja wiedza i umiejętności związane z udzielaniem pierwszej pomocy mogą uratować życie. Prawidłowo przeprowadzone RKO może podwoić a nawet potroić szanse poszkodowanego na przeżycie po nagłym zatrzymaniu krążenia.
Obecnie kursy z pierwszej pomocy są powszechnie dostępne, a ich ceny nie są wygórowane. Podczas szkoleń zorganizowanych w wykwalifikowanych ośrodkach na pewno nabędziesz niezbędnej wiedzy i umiejętności do skutecznego reagowania w sytuacjach kryzysowych. Nawet jeśli miałbyś tą wiedzę wykorzystać raz w życiu – uważam, że warto.
Pierwsza pomoc to niezbędna umiejętność. To świadkowie zdarzenia są kluczowym ogniwem w ratowaniu życia. Nie zapominaj o tym. Jeśli dbasz o bezpieczeństwo swojej rodziny i bliskich, zapisz się na szkolenie, skompletuj odpowiednią apteczkę i pamiętaj – to twoje działanie jest najważniejsze.